'Jestes teraz naznaczona, cZyli jestes cała moja.'
Jego słowa wpadły do mojej głowy. Spojrzałam na nasze ręce, a potem spowrotem na niego. On ma mnie. Mysli, ze do cholery ma mnie.
-Nie. - powiedziałam i zabrałam ręke. Jego uśmiech zniknąl i pojawiło sie to coś dziwnego w jego oczach.
Szybko pochylił sie i pocałował mój policzek, a kiedy jego usta zaczęły dotykać mojej skóry moja pięść dotkneła jego szczęki. Szybko odsunął sie i obdarzył mnie spojrzeniem pełnym wściekłosci.
- Powiedziałam nie!- krzyknelam kiedy dzwonek zadzwonił. Zebrałam książki i notesy i szybko uciekłam od niego do klasy. Zapowiada się długi dzień.
Dzwonek w końcu zadzwonił i mogłam iść do domu. Nie widziałam Harryego od rana i szczerze nie obchodzi mnie on. Nie można po prostu chodzić i mysleć, że sie kogoś ma. Westchnełam kiedy wyszłam z klasy i spotkałam moich przyjaciół. Gdy mnie zobaczyli, szybko odeszli. Dooobra. Zachowywali sie tak cały dzień, nawet nie usiedli ze mną podczas lunchu. Wyszłam ze szkoły zastanawiając się czy napisać do Louisa o co do cholery chodzi.
-Bella!- rozpoznałam gładki głos Zayna i sie obruciłam.
-Zaczekaj!- krzyknął więc stanełam. Nim zdąrzył podejść, zaczęłam isc spowrotem, ale chwile po tym był już przy mnie.' Takie coś nigdy sie mu nie przytrafiło.- powiedział.
-O czym ty mówisz?- westchnęłam, rozdrażniona tym, że nie umie powiedzieć całego zdania.
-Harry, on nigdy nie został odrzucony.- wyjaśnił.' I od kiedy pierwszy raz cie zobaczył zaczął zachowywać sie tak tajemniczo.'
Patrzyłam na Zayna w zwątpieniu, myśląc, że to moze byc plan Harryego, żebym poczuła sie zle i pobiegla do niego. Nie mogłam, on nie mógł wygrać. - Ok.
-Naprawde sie go nie boisz? -Zayn patrzyl na mnie ciekawym wzrokiem.
-A czemu powinnam?- jego oczy rozszerzyly sie na moje pytanie.
-Nie wiesz?
-Tak, tak zabił 2 osoby i kilka wysłał do szpitala, ale nie boje sie go. Bałam sie nim powiedział mi te rzeczy, ale teraz widze tylko zaborczego chłopaka, ktory mysli, ze moze miec wszystko. Myślałam, ze moge mu pomoc, lecz chyba sie nie da.'
Zayn odprowadził mnie do domu, niezgrabnie przytulajac na koniec.
Obecnie siedze na łòżku, czytając magazyn.
- Kochanie, co ty masz na sobie? - zapytała mama w drzwiach.
- Dżinsy i koszulka, a co?- za kazdym razem gdy tak mowi, albo mamy gdzies isc, albo do kogos. A moze mamy goscia?
-Obiad gotowy.- powiedziala i uslyszalam jak schodzi po schodach.
To bylo dziwne...
Wyszlam z pokoju i zeszlam po schodach.
Uslyszalam chichot mamy, a gdy weszlam do kuchni lzy wypelnily moje oczy. Podbieglam do niego, przytulajac i placzac mu w ramie.- Jestes w domu.'- wyszeptalam.
-Jestem w domu, Bells.- zachichotał tata. 'Tylko na tydzień'-westchnął.
- To nie ma znaczenia, jesteś tutaj i jestem wdzieczna za to.'- szlochalam. Naprawde tu jest i trzyma mnie w swoich ramionach. Mój opiekuńczy, niesamowity, piękny tata. Pocierał moje plecy, zebym sie uspokoila i ostroznie pocałował w czolo.
Wszyscy usiedlismy do obiadu i zaczelismy jesc. Opowiedzial nam o jego koledze z wiezienia- Jacksonie i o tym jak wesoly jest, jak pomagal tacie, gdy ten sie załamywał. Dobrze ze jestem dobrą dziewczynką i wiem co jest dobre a co zle.
- To opowiedz jak w twojej nowej szkole kochanie.- tata wyrwal mnie z zamyslenia.
-Jest wporzadku.- probowala zabrzmiec wiarygodnie. Nigdy nie klamalam taty.
-Masz juz jakis nowych przyjaciol?- usmiechnal sie, probujac wyciagnac cos wiecej ode mnie.
-Ma duzo przyjaciol, prawda kochanie?- powiedziala mama.
-Umm..tak, wydaje mi sie.
- Co jest kochanie?- reka taty nagle znalazla sie na mojej. Podnioslam swoje oczy do jego.
-Nie wiem. I to jest problem...'- westchnelam. 'Nie. Harry. On jest problemem.'
Oboje spojrzeli na mnie w zdezorientowaniu. Postanowilam opowiedziec im cala historie o Harrym i o przyjaciolach, ktorzy nie zblizaja sie do mnie po tym jak Harry powiedzial, ze jestem naznaczona i, ze teraz jestem prawdopodobnie sama.
Po kilku radach, co mam zrobic, jestem w swoim lozku i leze tu dlugi czas, myslac. Mama i tata polecili mi trzmanie sie z daleka od niego i nie zakochiwanie sie w nim, ale mysle, ze jest za pozno,aby trzmac sie z dala od niego. Czesc mnie chce mu pomoc. Sprawia tez, ze moje serce miekknie gdy sie usmiecha albo smieje. Ugh to takie frustrujace. Spedzilam z nim czas tylko dwa razy, a juz daze go jakimis uczuciami. Kiedy jestem z nim, jest calkiem mily i sprawia, ze czuje sie dobrze i wyjatkowo. Ale mimo, ze jest taki opiekuńczy i dobry, sprawia, ze go nienawidze. Spojrzalam na zegarek; 3 nad ranem. Westchnelam, wiedzac jak zmeczona bede jutro. Musze pogaac z Harrym. Czuje sie zle, ze go zraniłam.
Do : Harrry
Musimy pogadać
-Bella.
Pewnie śpi, ale co tam. Najwyżej będzie wiedział, ze się martwię, albo lepiej, przyjedzie rano, nawet jeśli tata mnie jutro podwiezie.
Od: Harry
Wyjdź na zewnątrz
-Harry
Szybko zeskoczyłam z łóżka, zbiegłam po schodach i wyszłam na zewnątrz.
-Kurwa.- wymamrotałam, gdy dotknęłam stopami, zimnej ziemi.- Harry?- rozejrzałam się, widząc nic, tylko auto. Nagle dwie ręce złapały mnie, przytulając ciasno. Jego silne ciało, oplotło moje plecy, usta dotknęły mojego ramienia.
-Tęskniłem.- wyszeptał. Powoli odwróciłam głowę w jego stronę i wyglądał na niezwykle zmęczonego. Puścił mnie i obrócił w swoją stronę. -Proszę powiedz to, powiedz, że jesteś moja.- oparł swoje czoło o moje i złączył nasze ręce. Nie mogłam znaleźć nawet jednego słowa, aby mu odpowiedzieć. Westchnął i zamknął oczy. Wszystko czego chciałam to przytulić go.
- Jestem wyczerpana, Harry. Cały dzień myślałam o tobie. Sprawiłeś, że straciłam przyjaciół i byłam zła. Chce spędzać z tobą czas i dowiedzieć się czegoś o tobie. Ale nie umiem zaufać ci; nie dałeś mi oznak tego, ze mogę ci zaufać.' - w końcu znalazłam odpowiednie słowa i dumnie stałam przed nim.
-Chodź ze mną Isabella. Pozwól nam uciec od świata, tylko na noc'- odsunął się i podszedł do auta. Otworzył drzwi od strony pasażera i czekał na moją reakcje.
-------------
25 KOMENTARZY- NASTEPNY ROZDZIAŁ.
hej , przepraszam, że tak długo, nie miałam naprawdę czasu. BOZE, BYLISCIE NA TIU?? JEZU TAKIE CUDOWNE VBKLSAFSD ;( WYPŁAKAŁAM CAŁĄ PACZKE CHUSTECZEK :)
Dziękuje za 11 tys wyświetleń :)
jest was dużo, a mało komentarzy, dlatego proszę komentujcie, chociaż wiem, ze dobra połowa z was nawet nie czyta tej notki xd.
Chyba tyle. jak coś zapraszam na aska :)
ja pitooole kocham to ^^
OdpowiedzUsuńRozdział nawet fajny ale za mało szczegółów. Mam nadzieje ,że dalsze tłumaczenie będzie lepsze i dłuższe.Czekam na następny. xx
OdpowiedzUsuńZajebisty. Super. Zastanawiam się gdzie Harry chce ją zabrać. Mam nadzieję, że komentarzy będzie dużo i jak najszybciej dodasz nn. Zapraszam rownież do mnie onedirection-nowezycie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńjckhvkggnusijhcmskd kocham ! <3
OdpowiedzUsuńPo prostu brak słów ! lol xd Oczywiście oceniam pozytywnie ;p
OdpowiedzUsuńBella się mu postawiła hahah niezła jest ;)
Czekam na nn... Ciekawi mnie co Harry wymyśli ;D pozdr
Nie moge sie doczek nastepnego ;3 to jest zajebiste ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe *.*
OdpowiedzUsuńNiesamowity *.* czekam na następny! <3 ~jolka
OdpowiedzUsuńGdzie Harry ją zabiera? :o dawaj nexta :D
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńBoski czekam na nn ;))
OdpowiedzUsuńAskasjdokasdonadns zajebiste. Ten fan fic jest taki ihrwehrwehri. Dziękuję, że poświęcasz swój czas i go tłumaczysz :)
OdpowiedzUsuńhsdbvjhdvasjgvdsjagv czekam na nexta
OdpowiedzUsuńniesamowity jxnbycnkuxumcx <3
OdpowiedzUsuńOmomomomomom ;3
OdpowiedzUsuńNiesamowite... mam skojarzenia po ostatnim wypowiedzianym przez Harry'ego zdania ^,^
OdpowiedzUsuńjezuuuuuu cuuudowny <3
OdpowiedzUsuńŚwietny *.*
OdpowiedzUsuńŚwietny.
OdpowiedzUsuńCan't wait! :D <3
OdpowiedzUsuńJeej, jesteś cudna! <3 I ten rozdział jest świetny :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, ze byłam na TIU! :D
Ludzie, komentować bo ja chce juz następny! :D
Wspaniałe! czekam na następny rozdział.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny, omg! :) x
OdpowiedzUsuńDawaj next szybko *-*
OdpowiedzUsuńNie moge sie doczekac nastepnego rozdzialu ;*
OdpowiedzUsuńCo tu duzo gadac - jest Per-fect
OdpowiedzUsuńhhncgcbcmfhdk kocham *_____* zajebisty rozdział troche mało sie dzieje ale wiem że to dopiero początek i niedługo opowiadanie się rozkręci :)
OdpowiedzUsuńneext <33
OdpowiedzUsuńOh, dodaj już next prooszę <3
OdpowiedzUsuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńAż mam motyle w brzuchu <3
OdpowiedzUsuńKiedy dodasz next ? :c
OdpowiedzUsuńOpowiadanie genialne !
OdpowiedzUsuńWspaniale piszesz. .. <3
Chciałabym zaprosić do przeczytania mojego bloga ;*
http://harryandleah.blogspot.com/